Powoli zapełniamy sklepik internetowy. Grypa powaliła na łopatki wszystkich dookoła i pracownię też. Wyprodukowane precjoza, skrupulatnie obfotografowane powoli wskakują na strony. Okraszone pięknymi opisami - które robię nie ja (żeby nie było, że taka ze mnie chwalipięta) - pojawiać się będą sukcesywnie w swoim rekonwalescencyjnym tempie.
Niedługo nowe nowości, a tym czasem chodzi mi po głowie, żeby w końcu zrobić coś do domu. Własnego. I takiego, co może zrobić sobie każdy, kto chomikuje - jak ja - pojemniczki i pudełeczka po różnych smakowitościach. Niedługo więc opublikuję mały tutorial pt."jestem łasuchem i nie zawaham się tego wykorzystać". Do wykorzystania przez każdego.
Trzymajcie się ciepło i zdrowo!
Niedługo nowe nowości, a tym czasem chodzi mi po głowie, żeby w końcu zrobić coś do domu. Własnego. I takiego, co może zrobić sobie każdy, kto chomikuje - jak ja - pojemniczki i pudełeczka po różnych smakowitościach. Niedługo więc opublikuję mały tutorial pt."jestem łasuchem i nie zawaham się tego wykorzystać". Do wykorzystania przez każdego.
Trzymajcie się ciepło i zdrowo!
3 komentarze:
Hmmm.... Już nie mogę się doczekać! Gromadzę zapasy!!! :D
O tutorial , wiesz jak ja kocham tutoriale:) ale będę wyczekiwać:)
Anullo - tylko z umiarem, z umiarem :) Podejrzewam, że moje chomikowanie pudełek wiąże się z gromadzeniem zapasów głównie w okolicach bioder. Gdyż ponieważ pudełka są głównie po lodach.
Olu - wiem, wiem! Zbierało mi się przez pół roku, żeby w końcu się za to wziąć. Motywacja nie dopisywała :)
Prześlij komentarz